Dear nobody,
Wszystko co mnie otacza zdaje się być ze mną ale przeciwko mnie.
Nic nie jest w porządku. Życie się toczy, wszystko jest tak jak być powinno a jednak coś jest źle. Tabletki dają to uczucie. "Wszystko jest tak jak być powinno P. Przedstawiamy Ci przepięknie fałszywy obraz świata...". Złamał się ząb w trybiku machiny, którą nazywają życie. Chyba nie da się tego naprawić. Trzeba zepsutą część wymienić, pozbyć się jej i to jak najprędzej, żeby nie popsuła więcej niż samą siebie. Tylko powiedz mi mój drogi, jak się wymienia życie..?
Nie ma sklepów z przyjaciółmi więc nie ma też sklepów z bajkowym życiem.
Brakuje mi teraz samotności. Dlaczego..? Być może dlatego, że życie nie może być zbyt piękne. Za dużo szczęścia sprawia, że przestajemy odczuwać to co nas boli. A przecież to, że boli sprawia, że wiemy o swoim istnieniu. Jeśli boli, to wiesz, że żyjesz.
Lewitacja na skraju istnienia.
Oniryzm szczęścia, wyśnione miłości.
Za dużo ostatnio śpię. To sprawia, że mam poczucie winy, że nic nie robię. I choć chciałbym coś robić, to nie wiem co. Chciałbym uciec. Nie mam pieniędzy. Brak monet i banknotów jest dotkliwym brakiem, jeśli jest Ci źle tam gdzie jesteś i zamierzasz uciec. Miejsc do których można uciec jest wiele. Środków nie ma żadnych. Być może dlatego tyle śpię.
Dzisiaj w jednym ze snów uciekałem pociągiem szóstej klasy.
Mam już wieczne pióro z szmaragdowozielonym atramentem.
Tylko do kogo pisać listy..?
Czuję to potworne kłucie w sercu.
Czy Ty też czujesz, że coś jest nie tak..?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz