poniedziałek, 4 listopada 2013
Od... Odkąd. Dokąd?
Wydawać by się mogło, prawda..?
Wiele by się mogło wczoraj, dzisiaj, jutro.
Ale.
Czy w naszym życiu zawsze musi być jakieś "ale"?
Musi być. Twardo, ostro, nazbyt precyzyjnie musimy to sobie powiedzieć.
Nie powinniśmy się oszukiwać, śnić o rzeczach niestworzonych, o tych szczególnie, które dla nas nie są przeznaczone.
Musimy, jak żebracy, nasze oczekiwania i wyobrażenia dostosować do... Do czego? Może teraz jestem zbyt pijany by móc to określić. Być może jutro, gdy przeczytam tych parę słów też nie będę w stanie tego powiedzieć. Bo może wymagamy za dużo od siebie, od innych... Od tych innych w szczególności.
Życie jest proste. Wystarczy pogodzić się z tym co mamy, a to czego nie mamy pozostawić samemu sobie. Tak, nie zgodzisz się być może, bo są jeszcze marzenia, pragnienia, jest to, do czego dążymy.
Marzenia o tym co zwykle niespełnione, nieosiągalne, ręce masz za krótkie by po to sięgnąć. Z palców się wyślizguje, w ramionach nigdy trzymać tego nie będziesz.
Ale Ty wiesz lepiej..?
Gówno w kratkę malowane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz